W przyszłym roku już co co piąty pracownik w Polsce będzie przedstawicielem pokolenia Z, czyli osób urodzonych po 1995 r. Jak najmłodsi pracownicy wpływają na rynek pracy i czy to, co się o nich mówi, jest prawdziwe?
Zdaniem pracodawców największą zachętą skłaniającą "zetki" do podjęcia pracy jest wynagrodzenie. Jednak opinia, że najmłodsi pracownicy mają wygórowane oczekiwania finansowe, okazuje się nieprawdą – raport OLX Praca pokazuje, że 57% aktywnych zawodowo osób urodzonych po 1995 r. ocenia swoje zarobki jako adekwatne do ich doświadczenia. Ponadto jak wskazują pracodawcy, istotną zmianą wprowadzoną pod wpływem ich postawy jest wypracowanie w firmach przejrzystych zasad awansu finansowego oraz siatki wynagrodzeń.
Obecność pokolenia Z w firmach wymusza też zmiany w sposobie zarządzania. Młodzi pracownicy oczekują jasnych celów i elastycznych form pracy, co znajduje odzwierciedlenie w praktykach zarządzania. 67% z nich przyznaje, że odkąd dołączyli do firmy, ich przełożony jasno wytycza im cele do realizacji, a połowa wskazuje, że uwzględniono ich preferencje dotyczące pracy zdalnej, hybrydowej lub stacjonarnej. Wśród pracodawców prawie połowa potwierdza, że pracownicy pokolenia Z wpłynęli na bardziej elastyczne podejście ich firmy do form świadczenia pracy.
– Rola przedstawicieli pokolenia Z na rynku pracy z każdym rokiem będzie coraz istotniejsza. Znaczenie to będzie większe dzięki rosnącej w siłę reprezentacji "zetek", ale przede wszystkim dzięki zmianom, których oczekują one od firm. Dzisiaj te oczekiwania mogą budzić skrajne emocje i prowadzić do negatywnych ocen całego pokolenia. Ale jeśli dogłębnie je przeanalizujemy, to większość z nas doceni na przykład to, że wielu z przedstawicieli pokolenia Z przyczynia się do osiągnięcia równowagi między pracą i życiem prywatnym – komentuje Jolanta Święcicka, senior marketing specialist, odpowiedzialna za kampanię OLX Praca.
Zarówno pokolenie Z, jak i pracodawcy podkreślają znaczenie rozwoju zawodowego i równowagi między życiem prywatnym a zawodowym. Jednak tylko co czwarty pracodawca przyznaje, że na jego decyzję o rozbudowie oferty szkoleń wpłynęli właśnie najmłodsi pracownicy. Z drugiej strony połowa "zetek" czuje się wspierana w rozwoju zawodowym przez swoich pracodawców. Co ciekawe, 57% docenia tworzenie wielopokoleniowych zespołów, ponieważ umożliwia to wymianę doświadczeń.
W pełni zaspakajane nie są jednak oczekiwania pokolenia Z w zakresie wsparcia zdrowia psychicznego. Choć pracodawcy coraz częściej oferują tego typu programy, to badanie wskazuje, że aż 1/3 młodych pracowników nie ma do nich dostępu w swoich firmach.
fot.
oprac. /kp/