– Produkty rolne, które miały styczność z wodą powodziową, muszą zostać zutylizowane, nie mogą być spożywane ani przeznaczane na pasze – ostrzega minister rolnictwa Czesław Siekierski. Zapowiedział również pomoc dla rolników.
Czesław Siekierski spotkał się z rolnikami i organizacjami rolniczymi w Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Łosiowie na Opolszczyźnie. Podkreślił, że produkty rolne, które miały styczność z wodą powodziową muszą zostać zutylizowane. – Nie mogą być spożywane ani przeznaczane na pasze – zaznaczył. Jak dodał, niektóre z tych produktów mogą zostać wykorzystanie w przemyśle, np. w produkcji energii w biogazowniach czy jako komponenty do biopaliw.
Resort rolnictwa zwrócił się do wojewodów, aby powołali komisje do ewidencji strat w gospodarstwach rolnych. – Musimy jak najszybciej zidentyfikować wielkość strat – wskazał i podkreślił, że pomoc rolnikom jest niezbędna. – Ta pomoc będzie, ale też musimy mieć świadomość, że nigdy pomoc nie pokrywa w pełni kosztów – zaznaczył minister rolnictwa.
W piątek resort rolnictwa wystąpił do Komisji Europejskiej o pomoc z funduszu rezerwy rolnej na wsparcie poszkodowanych rolników w części rolnej. – Rolnicy tak samo jak i inni mieszkańcy będą też uczestniczyć w wsparciu, które jest na budynki, mieszkania. Ale po wizycie przewodniczącej Komisji Europejskiej sądzę, że będzie pozytywne nastawienie, by tej pomocy było więcej – powiedział. Pomoc dla rolników będzie koordynowana przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa i jego jednostki, a ośrodki KOWR będą służyły jako miejsca przyjmowania pomocy, magazynowania i jej rozdzielania. Pomoc będzie też koordynowana przez izby rolnicze. – Ta pomoc już w sposób zorganizowany jest przekazywana do rolników w terenie – wyjaśnił Czesław Siekierski. Trzeci kanał pomocy to kanał samorządowy.
Wiceminister rolnictwa Adam Nowak poinformował, że w obszarze produkcji zwierzęcej – bydła czy trzody chlewnej – powódź nie spowodowała strat w pogłowiu. – Z gospodarstw udało się ewakuować wszystkie zwierzęta. Niestety są straty w budynkach – wskazał. Na podstawie analiz map satelitarnych ARiMR oraz IMiGW ustaliły, że zalanych zostało 68 tys. ha. – Z tego ok. 25 tys. hektarów to są tereny, gdzie prowadzona jest produkcja roślinna, gdzie będą potrzebne rekompensaty, głównie z uwagi na produkcję kukurydzy, dotyczy to również soi, ziemniaków i buraka cukrowego oraz nowych już zasiewów rzepaku – wyjaśnił. W oparciu o analizy map satelitarnych i każdej działki rolnej ARiMR przygotowuje dane potrzebne do szacowania strat i wypłaty rolnikom rekompensat. Ich stawka zostanie określona po zweryfikowaniu całości strat. Szacowany będzie również stan strat w zmagazynowanych już produktach rolnych oraz środkach produkcji rolnej. – Resort przygotowuje te działania pomocowe w jeden kompleksowy program, który zostanie zgłoszony od notyfikacji do Komisji Europejskiej, aby ta pomoc nie była w ramach wsparcia pomocy de minimis – zapowiedział Adam Nowak.
Wiceminister rolnictwa poinformował też, że grunty rolne na terenach powodziowych, które należą do Skarbu Państwa, zostaną zwolnione z czynszów. – Rolnicy z terenów dotkniętych powodzią mogą też wystąpić o umorzenie składek na ubezpieczenie społeczne rolników – poinformował.
fot. arch. red.
oprac. /kp/