Od 2026 r. do stażu pracy będą wliczane nie tylko okresy pracy na umowę o pracę, ale również czas prowadzenia działalności gospodarczej i zatrudnienia na podstawie umów cywilnoprawnych. Warunkiem będzie odprowadzanie odpowiednich składek ubezpieczeniowych.
Zmiany, które chce wprowadzić w Kodeksie pracy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, oznaczają, że prawie 5 mln Polaków szybciej uzyska prawo do 26 dni urlopu wypoczynkowego. Rocznie pracownikowi przysługuje 20 dni wolnego, jeśli ma mniej niż 10 lat pracy lub 26 dni, jeśli pracuje więcej niż 10 lat.
W projekcie ustawy określono także metody potwierdzania okresów zatrudnienia wliczanych do stażu pracy. W przypadku własnej firmy będzie to dokument z ZUS, a dla umów cywilnoprawnych potrzebne będzie zaświadczenie o opłacaniu składek emerytalnych i rentowych. Jeśli przedsiębiorca nie podlegał składkom emerytalnym, potwierdzeniem może być zaświadczenie o opłacaniu składki zdrowotnej.
Obecnie do stażu pracy obecnie wliczany jest okres zatrudnienia u obecnego pracodawcy, okresy poprzedniego zatrudnienia, a w przypadku jednoczesnego pozostawania w dwóch lub więcej stosunkach pracy – także okres poprzedniego niezakończonego zatrudnienia w części przypadającej przed nawiązaniem drugiego lub kolejnego stosunku pracy. Liczy się też okres nauki. Po ukończenia zasadniczej lub innej równorzędnej szkoły zawodowej wlicza się przewidziany programem nauczania czas trwania nauki, jednak nie więcej jednak niż trzy lata, po skończenia średniej szkoły zawodowej również jest to czas trwania nauki, nie więcej jednak niż pięć lat, po średniej szkole zawodowej dla absolwentów zasadniczych (równorzędnych) szkół zawodowych – pięć lat, po średniej szkole ogólnokształcącej – cztery lata, po szkole policealnej – sześć lat, a po szkole wyższej – osiem lat. Okresów nauki nie można ze sobą sumować.
fot. freepik.com
oprac. /kp/