Uczta dla zmysłów i podniebienia. Powrót do dzieciństwa. Możliwość spędzenia czasu w klimatycznym i swojskim miejscu. Wszystko to w restauracji Trzy Maki Weroniki Rymy w Makowie. Tam tradycja pozostała na swoim miejscu, a kulinaria odpowiadają tym, które pamiętamy z rodzinnego domu.
Każdy z nas ma w pamięci domowe śląskie obiady. To rolada z kluskami i wiele innych potraw królowało na stołach u naszej mamy czy babci. Przygotowywane z dbałością o szczegóły, jakość i nieziemski smak. Zasady te wyznaje się nadal w restauracji Trzy Maki (Bachus) w Makowie, która jest dziełem i skutkiem pasji pani Weroniki Rymy.
Tutaj poczujesz się jak w domu i zarazem kulinarnym niebie. Potrawy to zasługa kucharek z ogromnym doświadczeniem, ale przede wszystkim miłością do gotowania. Zjesz smacznie, będziesz zadowolony z obsługi, a co najważniejsze - zechcesz tutaj wrócić. Bogate menu domowych potraw sprawi, że każdy znajdzie coś dla siebie.
O jakości potraw restauracji świadczy wiele pochlebnych opinii, a także liczne nagrody w konkursach. Jednym z ostatnich dużych sukcesów jest statuetka w kategorii “Solidny Produkt/Usługa” podczas XIV Gali Przedsiębiorczości w Pietrowicach Wielkich. To dowód na to, jakim szacunkiem i renomą wśród klientów cieszy sią Trzy Maki oraz ich właścicielka - pani Weronika Rymy, która potrafi dbać o swoich gości, jak nikt inny.
Trzy Maki (Bachus) to nie tylko sama restauracja, lecz także dom przyjęć dla około czterdziestu osób. Na tyłach budynku można zorganizować między innymi grilla. Przygotowane są parasole, ławy, dla dzieci stworzono plac zabaw, klienci nie muszą przejmować się także tym, że nie będą mieli gdzie postawić samochodu, ponieważ przy restauracji znajduje się parking.