Podwyższenie wysokości minimalnego wynagrodzenia od 1 stycznia 2025 r. będzie obciążeniem, którego nie udźwigną przedsiębiorcy MŚP – uważają przedstawiciele Polskiej Izby Handlu.
– Polska Izba Handlu, najszersza reprezentacja handlu w Polsce, zrzeszająca około 30 tys. sklepów prowadzonych przez mikro, małych i średnich przedsiębiorców, kolejny raz zwraca uwagę, że podwyższenie wysokości pensji minimalnej od 1 stycznia 2025 r. będzie obciążeniem, którego nie udźwigną przedsiębiorcy MŚP. Apelujemy o niepodejmowanie decyzji, które będą działać na szkodę małych i średnich przedsiębiorców, a w konsekwencji na szkodę polskiej gospodarki – podkreśla organizacja.
Chodzi o doniesienia o weryfikacji zaproponowanej wysokości pensji minimalnej w 2025 r. przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej związanej z wyższym niż wcześniejsze założenia prognozowanym wskaźnikiem inflacji w przyszłym roku. Kwota minimalnego wynagrodzenia ma planowo wynieść 4626 zł, czyli o 326 zł więcej niż obecnie. – Tak znaczące wzrosty kosztów pracowniczych wpłyną na sytuację finansową każdej firmy – zwraca uwagę organizacja.
Zdaniem PIH podniesienie kwoty pensji minimalnej przede wszystkim uczyni polską gospodarkę nieatrakcyjną dla inwestorów ze względu na bardzo wysokie koszty pracy. – Ponadto zmiana ta dostarczy silnego impulsu proinflacyjnego – wskazuje.
Maciej Ptaszyński, prezes PIH, podkreśla, że "jeżeli chodzi o mikro i MŚP, zwłaszcza w handlu, będzie to dewastujące dla tysięcy placówek handlowych, które już w tej chwili funkcjonują na progu rentowności". – Wynagrodzenia stanowią największą pozycję kosztową w każdym przedsiębiorstwie. W wypadku handlu, przeciążonego walką konkurencyjną z dyskontami oraz licznymi kosztami związanymi z prowadzeniem działalności – jak choćby wdrożenie systemu kaucyjnego – będzie to bez wątpienia czynnik prowadzący do likwidacji tysięcy sklepów, co w efekcie umocni jedynie pozycje zagranicznych dyskontów. Z kolei należy oczekiwać, że wielkie sieci będą przerzucać ponoszone koszty na polskich producentów oraz konsumentów – tłumaczy.
fot. freepik.com
oprac. /kp/