Co jakiś czas wraca temat podwyższenia wieku emerytalnego lub zrównania go dla kobiet i mężczyzn. Zwolennicy takich zmian argumentują, że dłuższe życie i lepsza kondycja zdrowotna społeczeństwa uzasadniają późniejsze przechodzenie na emeryturę. Podwyższenie wieku emerytalnego mogłoby przyczynić się do stabilności systemu emerytalnego i zmniejszenia obciążenia finansowego państwa. Przeciwnicy z kolei wskazują na trudności, jakie mogą napotkać starsze osoby na rynku pracy oraz różnice w warunkach pracy różnych grup zawodowych.
Obecnie nie są prowadzone prace mające podwyższyć lub zrównać wiek emerytalny – poinformowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Również prezes ZUS Zbigniew Derdziuk podkreślił, że "dzisiaj nie ma przestrzeni na podniesienie wieku emerytalnego".
Zbigniew Derdziuk ocenił, że sytuacja ZUS-u jest bardzo dobra, a sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – dobra i zgodna z prognozami. – System emerytalny jest tak skonstruowany, że fundusz emerytalny ma stały deficyt strukturalny. Z kolei fundusze wypadkowy oraz rentowy mają nadwyżkę – wskazał. Jak dodał, fundusz emerytalny ma stały deficyt wynikający chociażby ze zmian demograficznych. – Polacy żyją coraz dłużej, mamy niższy przyrost naturalny, więc nasze społeczeństwo starzeje się – wyjaśnił. Aktualnie wpłacane składki pokrywają 85,6% wydatków FUS.
Prezes ZUS zaznaczył, że liczba aktywnych płatników składek i osób ubezpieczonych w ZUS pozostaje stabilna, ale wzrosła znacząco liczba osób pobierających świadczenia. Emerytury i renty otrzymuje ok. 8 mln osób. Na koniec marca było 2,9 mln płatników, co oznacza wzrost w porównaniu do końca minionego roku o ok. 1,1 tys. Do tego coraz więcej cudzoziemców pracuje w Polsce i odprowadza składki – jest ich ok. 1,2 mln, a pod koniec 2015 r. było 185 tys. – Tendencji demograficznych nie oszukamy – jesteśmy starzejącym się społeczeństwem. Jeszcze w latach 90. na rynek pracy wchodziło co roku ok. 750 tys. młodych osób. Obecnie zdecydowanie mniej. Do tego rodzi się coraz mniej dzieci – ok. 270 tys. w 2023 r. To wszystko wpływa na wydolność systemu ubezpieczeń społecznych – podkreślił. Deficyt roczny funduszu emerytalnego wyrażony w procencie PKB może rosnąć z poziomu 2,2% w 2023 r. do 2,9% w latach 2025–2030.
Poprawić sytuację mogłoby podniesienie wieku emerytalnego. Jak przypomniał Zbigniew Derdziuk, zrobił to poprzedni rząd Donalda Tuska. – Była to racjonalna decyzja. Ale z powodów politycznych kolejny rząd tę decyzję cofnął. Moim zdaniem dzisiaj nie ma przestrzeni na podniesienie wieku emerytalnego – wyjaśnił prezes ZUS. "Dziennik Gazeta Prawna" zwrócił uwagę, że wycofanie się z podwyżki wieku emerytalnego to "tchórzostwo i kierowanie się wyłącznie słupkami wyborczymi, a nie odpowiedzialnością za pokolenie, które będzie w przyszłości dostawać groszowe emerytury". – Będę się upierał, że to jednak racjonalność, tylko bardzo doraźna. Ale, żeby nie zrealizował się czarny scenariusz, należy przekonywać młodych do jak najdłuższej aktywności zawodowej – podsumował Zbigniew Derdziuk.
Czytaj także: Pracuje coraz więcej seniorów. Są kluczowi dla gospodarki
fot. freepik.com
oprac. /kp/