Pracodawca jest zobowiązany pokryć wszelkie koszty poniesione przez pracownika w bezpośrednim związku z odwołaniem go z urlopu. Zwrot ten nie przysługuje, jeśli pracownik sam przerywa urlop np. z powodu choroby.
Zgodnie z aktualnymi przepisami termin urlopu powinien być ustalony w planie urlopów lub na podstawie porozumienia między pracodawcą a pracownikiem. Ustalenia te są wiążące dla obu stron. Jednak z powodu szczególnych potrzeb pracodawcy, jeżeli nieobecność pracownika spowodowałaby poważne zakłócenia toku pracy, może nastąpić przesunięcie terminu urlopu. Zmiana może być również dokonana na wniosek pracownika, o ile jest umotywowana ważnymi przyczynami.
Jeżeli pracodawca zdecyduje o odwołaniu pracownika z urlopu lub przesunięciu terminu wypoczynku, pracownik ma prawo do zwrotu poniesionych kosztów. Koszty te muszą być udokumentowane przez pracownika. Zwrot kosztów nie przysługuje, jeśli przesunięcie terminu lub przerwanie urlopu następuje na wniosek samego pracownika.
Państwowa Inspekcja Pracy wyjaśnia, że jeżeli pracownik nie może rozpocząć urlopu w ustalonym terminie z przyczyn usprawiedliwiających nieobecność w pracy, w szczególności z powodu czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby, odosobnienia w związku z chorobą zakaźną, powołania na ćwiczenia wojskowe albo na przeszkolenie wojskowe albo stawienia się do pełnienia terytorialnej służby wojskowej rotacyjnie, na czas do trzech miesięcy, urlopu macierzyńskiego, urlopu rodzicielskiego, urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego, urlopu ojcowskiego – pracodawca jest zobowiązany przesunąć urlop na termin późniejszy. Pracodawca jest również zobowiązany uwzględnić wniosek pracownika o przerwanie już rozpoczętego urlopu z tych samych powodów. Niewykorzystaną część urlopu pracodawca musi udzielić w innym terminie, co wymaga ponownego złożenia wniosku urlopowego przez pracownika.
Pracodawca nie jest zobowiązany do uwzględnienia wniosku o przerwanie lub przesunięcie terminu urlopu z powodu choroby dziecka pracownika.
fot. freepik.com
oprac. /kp/