W środę 8 maja odnotowano nowy rekord produkcji energii z instalacji fotowoltaicznych. – Instalacje PV o godz. 12:30 pracowały z mocą 11 057 MW, a w godz. 12:00-13:00 wyprodukowały 10 874 MWh energii – przekazały Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Taki wynik stanowi wyzwanie dla polskiego systemu przesyłowego, przez co w najbliższym czasie wytwarzanie energii zostanie ograniczone. KSE podkreśliło, że ze względu na nadpodaż energii elektrycznej w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym oraz konieczność przywrócenia zdolności regulacyjnych KSE wprowadzają 9 maja nierynkową redukcję generacji źródeł fotowoltaicznych, czyli odgórne ograniczenie produkcji energii w wysokości: 957 MW w godz. 12:01-13:00 oraz 965 MW w godz. 13:01-14:00. Właścicielom źródeł, których produkcja została zredukowana, należy się rekompensata. Operator stosuje takie działania w sytuacji, gdy wyczerpie inne sposoby zbilansowania KSE bez redukowania generacji, a pozbycie się jej nadwyżek, np. sprzedaż energii za granicę, nie ma ekonomicznego uzasadnienia.
Operator systemu przesyłowego energii elektrycznej odnotował rekordową generację źródeł fotowoltaicznych w polskim systemie elektroenergetycznym także 9 kwietnia – o godz. 12:15 pracowały one z mocą 10,65 tys. GW, a między godz. 12:00 a 13:00 wyprodukowały 10,53 tys. MWh energii elektrycznej, co stanowiło ponad połowę zapotrzebowania w tym czasie.
Według wyliczeń Instytutu Energetyki Odnawialnej w pierwszym kwartale tego roku w Polsce funkcjonowało 4870 instalacji PV powyżej 50 kW, z czego 262 stanowiły farmy powyżej 0,5 MW. Łączna moc zainstalowana w tej grupie, czyli bez mikroinstalacji, osiągnęła 5,4 GW. W 2023 r. nastąpił 41% przyrost nowych mocy zainstalowanych w porównaniu z 2022 r.
– Było kilka takich dni, kiedy dzienna produkcja ze źródeł odnawialnych sięgała nawet ok. 40% całej pozyskiwanej energii i sama fotowoltaika zapewniała nam więcej prądu niż węgiel brunatny. To pokazuje, że z energią odnawialną wcale nie jest źle, aczkolwiek cały czas jest bardzo dużo do zrobienia. Według obliczeń ekspertów w 2030 r. możemy produkować nawet 70% naszej codziennej energii ze źródeł odnawialnych, co przekładałoby się na cenę energii, jakość powietrza, zmniejszenie emisji i generalnie na poprawę jakości naszego życia – podkreśla Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. Czytaj więcej: Kolejne rekordy generacji prądu z OZE. "Potencjał wciąż mamy bardzo duży"
fot. freepik.com
oprac. /kp/