Ministerstwo Finansów poinformowało, że zerowy VAT na podstawowe produkty żywnościowe nie będzie przedłużany po 31 marca. Powodem jest trend spadkowym inflacji i spadek tempa wzrostu cen żywności. Zerowy VAT na podstawowe produkty spożywcze wprowadzono 1 lutego 2022 r. Objął on owoce, warzywa, mięso, nabiał i produkty ze zbóż.
– Jest to dosyć duża podwyżka, natomiast nie sądzę, by to spowodowało załamanie popytu, bo przeżyliśmy już dużo większe podwyżki – ocenia Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności. Dodaje, że w niektórych kategoriach zmiany mogą być niezauważalne dla konsumentów, np. cena mleka wzrośnie o kilka groszy. Jednak jego zdaniem przywrócenie 5% stawki VAT-u na produkty spożywcze "nie spotka się z dobrym przyjęciem konsumentów, którzy i tak uważają, że ostatnie 2 lata były wyjątkowo ciężkie i żywność bardzo mocno podlegała presji inflacyjnej".
Jak decyzja resortu finansów wpłynie na inflację? Według Marcina Klucznika z zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego przywrócenie 5% stawki VAT na żywność podbije przejściowo wskaźnik inflacji o 0,8 p.p., zaczynając od kwietnia. – Tym samym inflacja osiągnie dołek w marcu, kiedy będzie zbliżona do 2,5% rok do roku, a następnie wzrośnie powyżej 3%. Efekt ten będzie jednak przejściowy – zniknie po upływie roku – prognozuje ekspert. Jego zdaniem przywrócenie stawki VAT na żywność polepsza nieco średniookresowe perspektywy inflacji. – Bank centralny prognozuje, że wycofanie działań osłonowych teraz obniży nieznacznie inflację w 2026 r. Tym samym przywrócenie stawki VAT nie powinno być argumentem za np. podwyżkami stóp procentowych – wskazuje Marcin Klucznik.
Jak z kolei przypomina Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Lewiatana, decyzja ws. odejścia od zerowego VAT-u "była już była wcześniej zapowiadana przez premiera Donalda Tuska, teraz doczekaliśmy się jej potwierdzenia". Jego zdaniem samo przywrócenie stawki od kwietnia będzie skutkowało skokowym wzrostem inflacji o ok. 0,9 p.p. Ekspert zwraca uwagę, że żywność stanowi 27% wydatków obywateli, dlatego zmiana będzie odczuwalna, szczególnie dla mniej zarabiających.
fot. freepik.com
oprac. /kp/