Rośnie zainteresowanie włączaniem osób z niepełnosprawnościami do rynku pracy, jednak firmom wciąż brakuje wiedzy na temat ich potrzeb.
Jak wskazuje Fundacja TAKpełnosprawni, bardzo często potrzeby, jakie mają osoby z niepełnosprawnościami, są minimalne, symboliczne i niskokosztowe, za to w znakomity sposób usprawniają środowisko pracy takich osób. – Osoby z niepełnosprawnościami nie zawsze potrzebują budowy podjazdu dla wózka, likwidacji barier architektonicznych, przebudowy obiektu, w którym będą pracować. Czasem wystarczy bardziej elastyczny czas pracy, praca zdalna, na część etatu lub dłuższy czas wdrożenia – tłumaczy Agata Robińska, prezes fundacji.
Zgodnie z konwencją ONZ o prawach osób niepełnosprawnych racjonalne usprawnienia oznaczają wszelkie zmiany w pracy lub w środowisku pracy, które są niezbędne, aby umożliwić osobie z niepełnosprawnością wykonywanie swoich obowiązków i czynienie postępów w pracy, a także udział w szkoleniach. – Racjonalne usprawnienia przysługują każdemu pracownikowi z niepełnosprawnością, jednak każdorazowo warto, aby pracownik osobiście zgłosił je swojemu pracodawcy. Prawo do nich obejmuje wszystkie czynności związane z pracą objęte prawem UE, począwszy od procesu ubiegania się o zatrudnienie, a skończywszy na rozwiązaniu umowy o pracę – tłumaczy ekspertka.
Agata Robińska podkreśla, że w Polsce można zaobserwować rosnące zainteresowanie włączaniem osób z niepełnosprawnościami do rynku pracy. – Obserwujemy to po liczbie firm, często korporacji, które zgłaszają się do nas z prośbą o wsparcie w zatrudnianiu i budowaniu kultury otwartej na różnorodność pod kątem sprawności. Te firmy podchodzą do tematu strategicznie, szkolą kadrę zarządzającą, budują kulturę otwartości na co dzień oraz zapewniają osobom z niepełnosprawnością dostosowania. Tym firmom zależy przede wszystkim na pracownikach z kwalifikacjami – z niepełnosprawnością lub bez – zaznacza. Ekspertka dodaje, że pracodawców mogących potencjalnie zatrudniać u siebie osoby z różnymi rodzajami niepełnosprawności jest dużo więcej, często jednak nie mają oni świadomości, z czym wiąże się taka decyzja, jakie mogą być korzyści wynikające z przyjmowania do pracy specjalistów mających jakąś niepełnosprawność, jak niewiele czasem muszą zrobić, żeby osoba z niepełnosprawnością mogła wydajnie pracować, ale także rozwijać się, poszerzać kompetencje w swoim miejscu pracy.
Z inicjatywy fundacji właśnie rozpoczęła się druga edycja ogólnopolskiego badania skupiającego się na aktywizacji zawodowej osób z niepełnosprawnościami. Celem jest zdiagnozowanie obecnych potrzeb takich osób, które chcą uczestniczyć w rynku pracy, a także potrzeb, opinii i uwag pracodawców. – Po pierwszej edycji badania, które fundacja przeprowadziła 2021 r., wiemy, że największymi barierami w zatrudnianiu osób z niepełnosprawnościami, zarówno wśród pracodawców, jak i osób z niepełnosprawnościami, są: obawa przed mniejszą efektywnością, brak doświadczenia we współpracy, ograniczona wiedza na temat korzyści z zatrudniania osób z niepełnosprawnościami. Dlatego tak ważne są działania edukacyjne. W naszym kolejnym badaniu idziemy o krok dalej i skupiamy się na bardzo ważnym aspekcie usprawnień, które tak naprawdę mogą być korzystne dla każdego – nie tylko osoby z niepełnosprawnościami, ale też pełniącej role opiekuńcze wobec dzieci, starszych rodziców, osób neuroatypowych czy kobiet w ciąży – podkreśla Agata Robińska.
Czytaj także: Osoby z niepełnosprawnościami na rynku pracy. Jak firmy mogą wspierać różnorodność?
fot. freepik.com
oprac. /kp/