Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek wstawił się za osobami pracującymi w oparciu o umowy cywilnoprawne. Jak zaznacza, w ich przypadku przepisy nie przewidują żadnych minimalnych norm odpoczynku, w efekcie zdarza się więc, że pracują nieprzerwanie przez nawet 20 godzin. Minimalne normy odpoczynku dla pracowników określa Kodeks pracy, który jednak nie ma zastosowania do umów cywilnoprawnych.
Starania o zmianę przepisów to wynik skargi, jaka wpłynęła do RPO w ubiegłym roku ze Związku Zawodowego Filmowców. W październiku 2022 r. RPO skierował do Minister Rodziny i Polityki Społecznej wystąpienie dotyczące potrzeby podjęcia stosownych działań legislacyjnych. Wskazał m.in., że naruszeniem istoty konstytucyjnego prawa do odpoczynku w przypadku tych pracowników jest brak ochrony prawnej jednostki, która nie ma realnej możliwości kształtowania treści zobowiązania do pracy, a zatrudnienie cywilnoprawne jest jedynym źródłem utrzymania. Jego zadaniem ustawodawcy jest określenie maksymalnych norm czasu pracy dotyczących wszystkich pracowników, tak jak ma to miejsce w przypadku na przykład kierowców czy lekarzy. Z odpowiedzi udzielonej przez resort finansów wynika, że rozwiązania problemu osób wykonujących zawody związane z produkcją audiowizualną należy poszukiwać poprzez unormowanie tej kwestii w odrębnej ustawie.
Teraz Marcin Wiącek przypomina, że przepisy nie przewidują dla osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych – o dzieło lub umowy zlecenie – żadnych minimalnych norm odpoczynku. – W takiej sytuacji znajdują się m.in. osoby obsługujące plany zdjęciowe w branży filmowej. Ich praca trwa nawet 18 czy 20 godzin na dobę, a odpoczynek pomiędzy dniami pracy jest znacznie krótszy niż 8 godzin. Minimalne normy odpoczynku dla pracowników określa Kodeks pracy, który jednak nie ma zastosowania do umów cywilnoprawnych. A takie to właśnie umowy są często zawierane zamiast umów o pracę, które gwarantują szerszą ochronę – podkreśla RPO.
Tymczasem Konstytucja nie różnicuje osób wykonujących pracę – chroni prawa wszystkich pracowników niezależnie od formy ich zatrudnienia, gwarantuje im również prawo do wypoczynku, które ma na celu ochronę życia i zdrowia pracowników, a także ściśle wiąże się z prawem do ochrony życia prywatnego i rodzinnego. – Naruszeniem tego prawa w przypadku zatrudnienia na podstawie umowy cywilnoprawnej jest brak ochrony prawnej tych osób, dla których zatrudnienie cywilnoprawne jest jedynym źródłem utrzymania – wskazuje Marcin Wiącek. – Postulaty osób na zatrudnieniu cywilnoprawnym zasługują na wsparcie. Ich realizacja wymaga zmian systemowych, dlatego zaapelowałem do właściwych ministerstw o odpowiednie działania legislacyjne. Tak aby osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych miały ustawowo zapewnione prawo do minimalnego czasu odpoczynku – informuje.
Czytaj także: Koniec umów śmieciowych? Nowe przepisy UE
fot. pexels.com
oprac. /kp/