Od 30 kwietnia 2018 r. osoby otwierające własną działalność gospodarczą mogą skorzystać z tzw. ulgi na start i przez 6 miesięcy nie opłacać składek ZUS. W związku z wątpliwościami, jakie pojawiły się po publikacji stanowiska gdańskiego oddziału ZUS, który stwierdził, że "korzystający z nowych ulg nie będą traktowani przez ZUS jako przedsiębiorcy, ale zleceniobiorcy", MPiT, MRPiPS oraz ZUS wyjaśniają, że zleceniodawcy nie mają obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne za kontrahentów, którzy korzystają z ulgi na start.
- Zgodnie z Prawem przedsiębiorców, w okresie korzystania z ulgi na start przedsiębiorcy nie podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Dotyczy to świadczenia usług i realizowania zleceń w ramach tej działalności - wyjaśnia w swoim komunikacie Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii.
Jednocześnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyjaśnia:
- Umowa agencyjna, umowa zlecenia albo umowa o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, może być uznana co do zasady jako wykonywana w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, pod warunkiem że:
- jej przedmiot jest taki sam, jak przedmiot prowadzonej działalności,
- osiągane przychody są opodatkowane jako przychód z działalności gospodarczej.
W czasie korzystania z ulgi na start, zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych z tytułu prowadzonej działalności ma charakter dobrowolny i może nastąpić na wniosek samego przedsiębiorcy.
Jednocześnie jednak, osoby korzystające z ulgi na start powinny pamiętać o wynikających z tego rozwiązania konsekwencjach. Przede wszystkim, w tym okresie przedsiębiorca nie ma prawa do zasiłku chorobowego czy macierzyńskiego z działalności gospodarczej, nie jest też zbierany kapitał na jego przyszłą rentę czy emeryturę. Przedsiębiorca nie otrzyma też żadnych świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego. Przez 6 miesięcy korzystania z ulgi na start opłacana jest tylko składka zdrowotna.
Czytaj również: Ulga na start dla przedsiębiorców. Kto i kiedy skorzysta?
/k/
Fot. pixabay