Włoska firma Dyaqua jest autorem innowacyjnego rozwiązania, dzięki którego można stosować fotowoltaikę w historycznych centrach miast. Specjalny moduł pod względem architektonicznym przypomina dowolny materiał budowlany – terakotę, kamień, cement czy drewno. Invisible Solar można znaleźć m.in. na Domu Wettiuszów w Pompejach.
Pierwszym produktem Dyaqua były ultraodporne lampy LED – Medea Collezione Luminosa, które wyglądają jak zwykłe materiały budowlane, np. kamień czy cegła. W tym czasie twórcy pracowali nad panelami fotowoltaicznymi, które można stosować w historycznych centrach miast. Jak zaznacza firma, proces rozwoju był długi, ale w czerwcu 2016 r. rozpoczęto rzemieślniczą produkcję niewidzialnej dachówki fotowoltaicznej. – Naszym celem jest tworzenie produktów funkcjonalnych i zrównoważonych, zarówno z ekologicznego, jak i estetycznego punktu widzenia. Rzeczywiście, nasze produkty mają na celu poszanowanie estetyki budynku lub miejsca, w którym są instalowane – podkreśla.
Pojedyncza płytka składa się z części wewnętrznej, na której umieszczone są monokrystaliczne ogniwa krzemowe i wytrzymałego korpusu zewnętrznego. Każdy moduł jest zrobiony z nietoksycznego i nadającego się do recyklingu związku polimerowego, który został specjalnie opracowany w celu stymulowania absorpcji fotonów. Związek polimerowy przepuszcza światło słoneczne do wnętrza.
Proces produkcyjny polega na ręcznym umieszczeniu warstwy ogniw fotowoltaicznych na środku. Płytki można następnie układać jak standardowe płytki gliniane. Łączą się ze sobą i nie potrzebują konstrukcji do montażu. Mogą one przybrać wygląd popularnych materiałów budowlanych takich jak terakota, kamień, cement czy drewno w dowolnych kształtach i kolorach. Panele znalazły już swoje zastosowanie m.in. w zabytkowych miastach Portugalii, Chorwacji i Włoszech.
– Starożytne rzymskie ruiny w Pompejach zostały wyposażone w niewidoczne panele słoneczne, co przyczyni się do zrównoważonego rozwoju stanowiska archeologicznego i obniżenia kosztów. Innowacyjne panele, które wtapiają się w tło dzięki imitacji tradycyjnych materiałów, zostały zainstalowane na Domu Cerere, na termopolium — rzymskim barze z przekąskami — oraz na Domu Wettiów, który niedawno został ponownie otwarty po 20 latach prac renowacyjnych. Wyglądają dokładnie tak, jak płytki terakotowe używane przez Rzymian, ale wytwarzają energię elektryczną, której potrzebujemy do oświetlenia fresków – przekazał Gabriel Zuchtriegel, dyrektor parku archeologicznego w Pompejach.
fot. Dyaqua
oprac. /kp/