Miasto Racibórz w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa zaprosiło objazd rowerowy trasą kapliczek i krzyży przydrożnych w obrębie miasta, który odbył się 18 września.
Jesienna pogoda, opowieści o kapliczkach i nie tylko, 33-kilometrowa trasa oraz mnóstwo pozytywnej energii – tak można najkrócej opisać niedzielny rowerowy objazd trasą kapliczek i krzyży przydrożnych w Raciborzu. Przewodnikiem była Maria Olejarnik, raciborska miejska konserwator zabytków.
Wydarzenie rozpoczęło się na starym cmentarzu na Ostrogu odwiedzeniem grobowca rodziny Kokeš & Jungblut – kamieniarzy z Bosacza prężnie działających na całym Śląsku w II połowie XIX w. To oni są autorami wielu kamiennych krzyży przydrożnych zachowanych w Raciborzu. Później wycieczka przejechała obok kaplicy z Chrystusem Frasobliwym na ul. Rzemieślniczej do kapliczki na Grobli, z którą wiąże się historia o powstańcach śląskich. W Markowicach rowerzyści obejrzeli oczyszczony z farby krzyż przy ul. Olimpijczyka i udali się na Małą Płonię – na dawny cmentarz choleryczny przy ul. Bartka Lasoty. Stamtąd przejechali całą Płonię, oglądając po drodze kilkanaście obiektów przy ul. Fabrycznej, Szkolnej, Rybnickiej i Sudeckiej. Następnym zwiedzonym miejscem był Sudół – tam była dłuższa przerwa na słodki poczęstunek. Dalej, w Studziennej, uczestnicy oglądali m.in. kapliczkę ze św. Urbanem. Wycieczka przejechała ul. Mariańską aż do Pomnika Zgody i dalej do kapliczki przy ul. Różyckiego. Finisz objazdu był na rynku pod Kolumną Maryjną.
Jak relacjonują organizatorzy, objazd nie wyczerpał tematu – trasa nie prowadziła przez bogate w tego typu obiekty Brzezie i Miedonię. Nie można było też zatrzymać się przy każdym obiekcie, a każdy ma swoją historię i swoją formę. Trasa miała zachęcić do zatrzymywania się przy kapliczkach i krzyżach i oglądania ich.
fot. UM Racibórz
oprac. /kp/