Zlokalizowany pomiędzy ul. Miejską, Klasztorną i 3 Maja w Rybniku kompleks byłego Szpitala Miejskiego im. Juliusza Rogera, zwany Juliuszem, powstał na przełomie XIX/XX w. Przestrzeń ta dzięki sukcesywnym działaniom rewitalizacyjnym krok po kroku wraca do dawnej świetności. Zdesakralizowana kaplica w kompleksie budynków dawnego szpitala zostanie udostępniona mieszkańcom. Takie plany ma Fundacja na rzecz Ochrony Dóbr Kultury, która od niedawna zarządza obiektem.
Fundacja ma doświadczenie w przywracaniu do życia zaniedbanych perełek architektonicznych stanowiących ważny element kulturowego dziedzictwa. Powołana została w 2010 r. przez Zofię i Janusza Gładyszów, właścicieli pałacu w Rzuchowie. Pierwotnym celem fundacji była zrównoważona rewitalizacja pałacu w Rzuchowie wraz z jego adaptacją na cele naukowe, edukacyjne oraz kulturalne. Obecnie rozszerza obszar działania na inne obiekty objęte ochroną konserwatorską. Początkowo działania ograniczały się do wspierania właścicieli, jednak od 2018 r. fundacja zarządza pałacem, prowadząc działania renowacyjne obiektu wraz z otaczającym go parkiem.
– Z uwagą śledzę związane z rewitalizacją Juliusza działania Rybnika i cieszę się, że fundacja będzie mogła mieć swój udział w tym procesie. Mamy świadomość, że przywrócenie należnej świetności budynkowi byłej kaplicy to operacja skomplikowana i kosztowna. Wymaga cierpliwości i precyzji podczas renowacji poszczególnych elementów. Póki co oceniamy stan budynku, by przygotować projekt prac remontowych i konserwatorskich wraz z wszystkimi uzgodnieniami. Dopiero wtedy będzie wiadomo więcej o zakresie koniecznych prac, harmonogramie robót i kosztach. Celem fundacji jest przywrócenie obiektu mieszkańcom, co nas bardzo cieszy i już dzisiaj zapraszamy na planowane w jego wnętrzach wydarzenia – mówi rybniczanin Janusz Gładysz, prezes zarządu Fundacji na rzecz Ochrony Dóbr Kultury.
– Nowy zarządca byłej kaplicy rozumie potrzebę kompleksowego przygotowania się w sensie projektowym i strategicznym do tak delikatnej interwencji, jaką jest praca w zabytku – cieszy się Marek Wawrzyniak z Pracowni Toprojekt, która będzie czuwała nad pracami projektowymi przed planowaną renowacją budynku. – Szansa pracy w tym obiekcie jest dla mnie osobistym wyzwaniem. To jest niezwykle ważne miejsce, chciałbym pokazać jego znaczenie dla miasta. Jest ono wpisane w kontekst urbanistyczny, który zaczyna się budynkiem Starostwa Powiatowego, obejmuje piękny park, modernistyczny obiekt szkoły Sióstr Urszulanek i cały kompleks ul. Klasztornej wraz z jej zabudowaniami. Wierzę w to, że połączenie obiektów Juliusza w sensie funkcjonalnym stworzy przestrzeń kulturalną, która będzie budowała charakter miasta – mówi Marek Wawrzyniak.
Zgodnie z przyjętymi założeniami budynek byłej kaplicy ma zostać otwarty podczas Europejskich Dni Dziedzictwa 9 września, stając się miejscem organizacji wydarzeń wpisujących się w jedną z ważnych dla Rybnika imprez cyklicznych.
fot. L. Tyl, M. Koczy/UM Rybnik
oprac. /kp/