Nierzetelni płatnicy i klienci są problemem dla 77% firm w Polsce. 6 na 10 przedsiębiorstw przyznaje, że z powodu inflacji ma coraz większy problem z terminowym płaceniem swoim dostawcom. 60% z nich było zmuszonych prosić swoich partnerów biznesowych wydłużenie terminów płatności. 37% ankietowanych stwierdza, że opóźnienia w płatnościach, które ich firmy mają względem dostawców, są o wiele większe niż te, które sami byliby w stanie zaakceptować. W zeszłym roku odsetek ten wynosił 28%.

Klienci z sektora publicznego płacą faktury średnio po 73 dniach, a ci z B2B po 61 dniach. Najbardziej rzetelnymi płatnikami są klienci B2C – 30 dni. 81% firm w ciągu ostatniego roku zostało poproszonych o zaakceptowanie dłuższego terminu płatności niż ten, z którym czułyby się komfortowo. 74% przystało na zmienione warunki płatności.

– Wydaje się, że firmy postępując w ten sposób, działają wbrew swoim interesom. Powinny raczej szykować się na ciężkie czasy i zaostrzać politykę płatniczą w stosunku do swoich klientów. Sytuacja jednak jest bardziej skomplikowana. 50% firm uczestniczących w naszym badaniu przyznaje, że zgodziły się na wydłużenie terminów płatności, by nie popsuć sobie relacji z klientami, a 49% zrobiło, to, by uniknąć ryzyka bankructwa, wychodząc z założenia, że wolą poczekać dłużej na zapłatę, niż stracić klienta... i pieniądze. Można więc uznać, że to aktualna sytuacja makroekonomiczna niejako wymusiła na polskich biznesach zgodę na opóźnione płatności – komentuje Krzysztof Krauze, prezes Intrum w Polsce, które przygotowało raport "European Payment Report 2022".

60% przedsiębiorców uważa, że w 2022 r. skala problemów z płatnościami będzie jeszcze większa, głównie z powodu rosnącej inflacji, która może przynieść kolejny kryzys. Poprawa praktyk płatniczych, by dokonywać terminowych płatności dla dostawców, według raportu znalazła się na liście priorytetowych inicjatyw strategicznych dla polskich firm w 2022 r. – jest to ważne dla 78% przedsiębiorstw biorących udział w badaniu.

fot. freepik.com
oprac. /kp/