Wszystkie baterie to odpady niebezpieczne, których nie wolno wyrzucać do zwykłych śmietników na odpady komunalne. Od 2006 r. kraje UE mają obowiązek zbiórki zużytych baterii na poziomie 45% w ciągu 10 lat. Jednak najważniejsze powinny być nie przepisy, a zdrowie i środowisko. Wystarczy pamiętać, że baterie należy wyrzucać do odpowiedniego pojemnika lub kartonu.
Baterie alkaliczne to 86% całego europejskiego rynku baterii. Drugim najpopularniejszym rodzajem są baterie specjalistyczne - 9%, z kolei baterie cynkowo-węglowe stanowią 3%, a tzw. „akumulatorki” 1% całego rynku. W Polsce odsetek udziału baterii alkalicznych w rynku to 83%.
Fińska firma Tracegrow opracowała metodę przetwarzania baterii alkalicznych w nawóz. Jej rozwiązanie pozwala wykorzystać 80% pierwiastków śladowych znajdujących się w bateriach.
- Nasza innowacja opiera się całkowicie na chemii. Inne kraje pracują na tym samym polu, ale nie odniosły wystarczających korzyści z przetwarzania baterii w ten sposób na arenie międzynarodowej. Finlandia ma wysoki poziom wiedzy specjalistycznej w dziedzinie chemii, która jest potrzebna do rozwoju i innowacji w tego typu pracy - powiedział Tatu Leppänen, dyrektor generalny Tracegrow.
Również Envirostream – część australijskiej firmy Lithium Australia zajmującej się recyklingiem baterii – wymyśliła sposób na wykorzystanie składników baterii do napędzania wzrostu roślin. Podczas gdy niektóre substancje chemiczne zawarte w bateriach są toksyczne, firma opracowała nową metodę, która usuwa z nich mikroelementy takie jak tlenek cynku i manganu poprzez ich kruszenie i odfiltrowanie niebezpiecznych pierwiastków. Prace rozpoczęto w 2020 r., testując suplement nawozowy wykonany z przetworzonych baterii na pszenicy. Okazało się, że sprawdza się on równie dobrze, co komercyjne nawozy. Aktualnie nawóz jest stosowany w uprawie pomidorów, awokado i bawełny.
- Staraliśmy się znaleźć rozwiązanie dla tych zużytych baterii, które jest lepsze dla środowiska i tworzy lepszą wartość - tłumaczył Adrian Griffin, dyrektor zarządzający Lithium Australia.
fot. unsplash.com
oprac. /kp/