O ok. 300 tys. spadła liczba osób, które utrzymują się wyłącznie z umów cywilnoprawnych. Liczba Polaków zarabiających tylko w oparciu o umowy śmieciowe wynosiła na koniec minionego roku 900 tys., w poprzednich latach było to ok. 1,2 mln.
Jednocześnie coraz więcej Polaków pracuje na etacie, i to na podstawie umowy na czas nieokreślony. Aż 10,77 mln osób na etacie właśnie bezterminowo - to o 300 tys. więcej niż przed pandemią.
Według ekspertów to efekt kryzysu, z którym gospodarka boryka się od czasu wybuchu pandemii koronawirusa. Prof. Jacek Męcina z Konfederacji Lewiatan tłumaczy, że w tym okresie wielu młodych ludzi, którzy do tej pory cenili bardziej elastyczne formy zatrudnienia, wybrało właśnie etaty. Szczególnie na początku pandemii stabilność była w cenie.
Ostatnie miesiące to również mniej pracy dla emerytów oraz stabilizacja w kontekście samozatrudnienia. Na opłacalność własnej firmy oprócz pandemii wpłynąć może również Polski Ład. — Na razie trudno oceniać skutki, jakie wywołają zmiany podatkowe, na dodatek w kontekście wysokiej inflacji. Najbliższy rok pokaże, czy Polski Ład rzeczywiście poprawi jakość życia, czy też w ostateczności okaże się tylko kolejną okazją do optymalizacji podatkowych. I czy w kolejnych latach jeszcze więcej osób nie będzie deklarować chęci emigracji z przyczyn zarobkowych — mówi Grzegorz Sikora, dyrektor ds. komunikacji Forum Związków Zawodowych, w rozmowie z "Dziennikiem Gazeta Prawna".
fot. pixabay.com
oprac. /kp/