Sankcje są konieczne
Jak przekonuje Marcy Kaptur, kongresmenka Demokratów z Ohio sankcje są obowiązkowe, a nie uznaniowe. Izba Reprezentantów USA zatwierdziła ustawę, zakładającą że zawieszenie sankcji dla Nord Stream 2 jest niemożliwe, a obostrzenia finansowe dla Moskwy muszą być kontynuowane.
Podjęte przez Izbę zobowiązania musi jeszcze poprzeć Senat, a na koniec podpisać prezydent USA Joe Biden. Może to mieć miejsce dopiero po wakacyjnej przerwie. Prawdopodobnie wtedy sprawa nie będzie już jednak aktualna, gdyż jak przekonują Rosjanie gazociąg Nord Stream 2 jest już prawie całkowicie ukończony. Finał prac może nastąpić już w sierpniu bądź we wrześniu. Gotowa jest część rosyjskiej linii rurociągu do tłoczni Slavyanskaya (stacji początkowej).
Jak zapowiedział prezydent Rosji Władimir Putin- gaz został dostarczony do Slavyanskaya, więc Gazprom jest gotowy do napełnienia Nord Stream 2 gazem.
Zdaniem Rosjan Nord Stream 2 będzie służył bezpieczeństwu energetycznemu Europy i przyczyni się do bezawaryjnych dostaw dla europejskich odbiorców.
Igor Ananskikh, wiceprzewodniczący Dumy Państwowej, twierdzi iż wszyscy czekali na ten moment aby można było kupować gaz taniej bez pośredników z Europy Wschodniej.
Ukraina z pomocą finansową
Bardziej prawdopodobne, niż skuteczne sankcje, jest to że zapisy ustawy o środkach finansowych wejdą w życie. Przyjęty projekt (czekający jeszcze na aprobatę Senatu i prezydenta) zakłada przeznaczenie co najmniej 481,5 mln dol. na programy pomocowe dla Ukrainy za pośrednictwem Departamentu Stanu, Agencji Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego i programów pokrewnych. W owym projekcie brak wzmianki o jakimkolwiek zadośćuczynieniu dla Polski.
Uprzednio Joe Biden podpisał porozumienie z kanclerz Angelą Merkel zgodnie z którym za brak sankcji wymierzonych w rosyjski gazociąg Berlin ma pilnować, by nie był od użyty przez Moskwę jako broń.
/spidersweb.pl, oprac. d/
fot. pixabay.com