Spółka OKD jest jedynym producentem węgla kamiennego w Republice Czeskiej. Prowadzi wydobycie w kopalniach głębinowych w południowej części Górnośląskiego Zagłębia Węglowego – w rejonie ostrawsko-karwińskim. 1 marca likwidacji ulegną wszystkie kopalnie oprócz zakładu ČSM. Kraj morawsko-śląski chce pomóc dostawcom OKD, a także osobom, które wkrótce zostaną bez pracy.
Wspólną ofertą samorządu kraju, Związku Przemysłu i Transportu, regionalnej izby handlowej oraz stowarzyszenia MS Pakt w celu np. znalezienia nowych rynków po zakończeniu współpracy z OKD może zostać objętych do siedmiuset firm. - OKD kończy działalność. Nie ma znaczenia, czy nastąpi to pod koniec tego roku, czy też wydobycie jeszcze trochę potrwa. Dostawcy OKD, mniejsi i więksi, nie mają kompleksowego programu pomocy. Dlatego skontaktowaliśmy się z naszymi kolegami, aby dowiedzieć się, jakie są możliwości ewentualnej pomocy i czy te firmy są zainteresowane naszą pomocą - wyjaśnił powody powołania grupy roboczej zastępca wojewody Jakub Unucka.
- Chcemy pomóc firmom, które tracą część zamówień po ograniczeniu działalności OKD. Chcemy im doradzić, jak restrukturyzować produkcję, jak szukać nowych rynków zbytu - powiedział Jan Březina, przewodniczący regionalnej izby handlowej.
Członkowie grupy chcą pomóc potencjalnym kandydatom na kilka sposobów. - Na przykład w transformacji, zwłaszcza na dwóch poziomach. Mamy tutaj firmy, które mają doskonały produkt, ale były przyzwyczajone do innych rynków. Chcemy pomóc im znaleźć nowych klientów, na przykład w Australii - powiedział Jan Rafaj, wiceprezes Związku Przemysłu i Transportu. - Chcemy znaleźć, może z pomocą Morawsko-śląskiego Centrum Innowacji, sposób na ewentualne nowe produkty, dzięki którym mogliby pozostać na rynku. Nie chcemy nikomu mówić, jak prowadzić działalność, chcemy tylko pomóc w kontaktach i tym podobnych - dodał.
W pierwszej fazie przedstawiciele samorządu chcą dowiedzieć się, jaką formą pomocy mogą być zainteresowane firmy. - Ponieważ nie mamy danych na temat tego, czego potrzebują, wysłaliśmy im kwestionariusze, aby poinformowali nas, co możemy dla nich zrobić i czego potrzebują. Ocenimy je około 25 lutego. Jeśli firmy poinformują nas, że nie mają problemów, rozwiążemy grupę. Ale jeśli okaże się, że będą musiały zwolnić na przykład trzy tysiące osób, zaczniemy rozwiązywać ten problem. Być może także zwracając się o pomoc do ministerstw w Pradze - wyjaśnił Jakub Unucka.
Według szacunków w związku z zakończeniem wydobycia w OKD w całym regionie może być zagrożonych nawet pięć tysięcy miejsc pracy. Podobny problem wiąże się z samym OKD.
Zwolnienia w OKD rozpoczęły się w styczniu, w marcu firma przeprowadzi kolejne. Wydobycie kończy zakład ČSA. - W ostatnich tygodniach przeprowadziliśmy rozmowy z pracownikami, którzy pod koniec lutego 2021 r. zostaną przeniesieni do państwowej spółki Diamo. W sumie chodzi o 1770 osób - powiedziała rzeczniczka OKD Naďa Chattová. Dodała, że 493 osób będzie pracować w Diamo. Pozostałych 1277 pracowników będzie przygotowanych do rozwiązania stosunku pracy zgodnie z układem zbiorowym OKD.
Górnicy mogą również szukać nowej pracy w ramach projektu "Nowa Szychta", w ramach którego kontaktowiani są z firmami z regionu Karwiny i okolic, które mogą zaoferować im pracę.
- W projekcie "Nowa Szychta" i aplikacji "Giełda pracy", w której pracownicy wybierają wakaty, a firmy widzą naszych kandydatów do nowej pracy, wzięło udział już ponad 300 osób. Firmy są bardzo zainteresowane naszymi ludźmi, najbardziej ślusarzami i elektrykami. Pierwsze umowy są już podpisywane - powiedziała Naďa Chattová.
fot. pixabay.com
oprac. /kp/