Izba Gospodarcza w Wodzisławiu rozmawia z władzami Miasta o tworzeniu Slow City

- Slow City co to oznacza? To jest takie miasto, gdzie się wybiera to coś, czy miasto szczyci się do tej pory na własny użytek, ale co nabiera rozgłosu i staje się motorem rozwoju ruchu turystycznego i przyciąga ludzi do tego miasta. Jest ukierunkowane na turystykę niszową, na osoby oczekujące (specjalne?) oferty tematyczne. Ich łączy jeden cel – dobrze żyć w małej społeczności. Zachęca do spokojnego stylu życia, łączą poszanowanie historii z nowoczesnością, w szczególny sposób dbają o kultywowanie tradycji, o dawne rzemiosło i lokalną kuchnię. Istotnym elementem jest tworzenie warunków do spędzania czasu wolnego – mówił Krzysztof Dybiec, prezes izby gospodarczej do zebranych przedsiębiorców, którzy reprezentują nietuzinkowe rzemiosło, kultywują rodzinne firmy i realizują niszowe projekty.

Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia, od lat szanujący dialog z przedsiębiorcami, podkreślił, że mimo, że Wodzisław jest mały to ma niesamowity potencjał. Trzeba tylko trochę zmienić myślenie niektórych mieszkańców, aby przestali się wstydzić miasta tylko dlatego ze jest małe, i z tego powodu szukać innego miejsca na ziemi. Musimy wypracować nowy pomysł na dalszy rozwój tego miasta z wykorzystaniem przestrzeni publicznej. I mamy to zrobić my sami, a nie ktoś inny, kto przyjedzie nie wiadomo skąd.



Ireneusz Burek